Home

Mój azyl…

Dzisiaj czas na chwile refleksji. Ostatnie wydarzenia w moim życiu sprawiły, że mimo smutku, poczucia ogromnej straty nadal świeci dla nas słońce. Pisząc Nasz azyl zastanawiałam się co dla mnie jest azylem. Naturalna odpowiedź to dom bo to właśnie w nim czujemy się najbardziej bezpieczni…Jednak azylem dla mnie są ludzie szczególnie rodzina i garstka sprawdzonych przyjaciół. To oni sprawiają że czuję się bezpieczna, potrzebna i przede wszystkim szczęśliwa.

Dziękuję Wam za to…

A jaki jest Wasz azyl?

Pięknej niedzieli

 

Nasz azyl wyd. BIS, ilustracje Katarzyna Bukiert